Może jestem dziwna, ale... nie. Chyba jestem taką osobą, która najchętniej była w całym środku tego wszystkiego. Lubię życie właśnie takim jakie jest, z jego całym brudem, kłótniami i złem, chociaż wiem, że mogłoby być lepiej, gdybym choć na chwilę się wyłączyła. Nie lubię się poddawać - nigdy, a z tym właśnie kojarzy mi się ukrywanie.
... a nie masz czasami ochoty "zejść na boczny tor"?... żyć, choć przez jakiś czas, z dala od tych wszystkich kłótni i brudów świata?... po prosty ukryć się, stać się niezauważalnym... ale nie zniknąć... znikanie to takie coś ostatecznego, nieodwracalnego...