Menu
Gildia Pióra na Patronite

prała synowi koszulę
żeby miał czystą
może wróci
trzeźwy
bez prochów i broni
może dziś nikogo nie zabije

wyważyli drzwi
wpadli z karabinami
rzucili ją na podłogę
skuli

zostawili bałagan
i ukradli
koszulę

wstała
podparła krzesłem zniszczone drzwi
męczyły ją te głodne oczy
przecież tyle ciekawych seriali w telewizji

poprawiła skrzywiony obraz
i klęknęłą na stłuczonym kolanie

spojrzały matki na siebie wzajemnie
łatwo nie jest
ale przecież to cała radość
mieć syna

104 009 wyświetleń
925 tekstów
104 obserwujących
  • 21 April 2015, 23:59

    Natalia,
    Twoje komentarze, to dzieła same w sobie. :)
    Yestem pod wrażeniem. Głodne oczy... ciekawe... hmm... masz rację, często nasze działania przynoszą odwrotny skutek. Wszystko zależy od odpowiedniego dawkowania... te same działania mogą leczyć i szkodzić. Tylko skąd mamy znać dawkę? Czasem pozostaje już tylko... liczyć na cud...
    Dziękuję. :)

    Nicola
    Tak. Miłość matczyna, rodzicielska... miłość do rodziców... miłość... tak bardzo potrzebna...
    Dziękuję. :)

    Onejka
    Miłość mądra nie będzie przedawkowana, ale miłość ślepa, przesadna pobłążliwość, nadopiekuńczość... itp. już tak.
    Ślepa miłość prowadzi ślepą uliczką... Yestem, kim yestem i dobrze mnie z tem. :P
    Dziękuję. :)

    Bardzo dziękuję Wszystkim za obecność. :)

  • 21 April 2015, 13:29

    Zdecydowanie Onejeczko
    Macierzyństwo to bardzo trudny zawód

    Wielka szkoda że osoba która zadecydowała o ''wycinaniu w pień dzieciństwa '' tylu osób nie pomyślała o zbawiennej perspektywie pozytywnych wspomnień na naturę każdego człowieka .
    Wcześniej czy później bezmyślność która odważyła się wyciąć srebrny bór zemści się nie na kimś obcym lecz na swoim decydencie ..
    Jeśli jest to świadome działanie , które metodą szantażu usiłowało w ten sposób zapewnić rynek pracy dla przyszłego psychologa rodzynka matka Ziemia tym mocniej to sobie zapamięta w sensie metaforycznym rzecz jasna ,
    jak słusznie zauważyłaś Marianno

    Odbiegłam od setna , to przez tą miedzę zapewne , którą sobie monitoruje zakładowa kamera ,a może przez ograniczoną umiejętność kadrowania , której nie zdążyły posiąść do tej pory . bezduszne urządzenia elektroniczne , uzależniające niemoc intelektualną od siebie bez reszty i bez wydawania przepustek na benefis wiekowej wrażliwości narodowej zaakcentowanej choćby w twórczości wieszczów , prozaików noblistów itp

  • onejka

    21 April 2015, 12:49

    Matczyna miłość winna mieć umiar, gdyż przedawkowana prowadzi, nieczęsto na szczęście, do tragedii.

    Powinieneś zostać dziennikarzem interwencyjnym ;)

  • nicola-57

    20 April 2015, 08:06

    matczyna miłość ponad wszystko...
    potrzebna i bdb myśl. Pozdrawiam serdecznie:)

  • 20 April 2015, 04:24

    Tak , wychowywanie to skomplikowany problem
    To od czego uciekamy zawsze do nas powraca ,
    Ochranianie dzieci od własnym niepowodzeń przynosi skutek odwrotny, podstawianie nogi kształtuje głodne oczy na przekroju historii
    Samosprawdzająca się przepowiednia ma największy wpływ na zakręty historii, głownie dlatego że się na nich koncentruje bez reszty
    Ci KTÓRZY URODZILI SIĘ ZA KARĘ ZNAJĄ TEN PROBLEM NAJLEPIEJ
    bowiem tak na prawdę nie potrafią oni nigdy zapomnieć o tym co usiłowano doświadczać na nich samych , doprowadzając w konsekwencji do życiowej traumy ich jestestwo niechciane
    ''Głodne oczy'' pokutują z reguły za grzechy nieswoje tworząc w konsekwencji wiraże nie do pokonania w tej pędzącej na oślep rzeczywistości , nie tylko dla siebie .
    Przykro mi Arturze że moja pierwotna interpretacja była tak bardzo wybiórcza
    To przez te głodne oczy rządne bratniej krwi od wiek wieków , w imieniu nie swoich pomyłek
    Życzę spokojnego dzionka ;)

  • 19 April 2015, 22:37

    Pewnie wszystkiego po trochu...
    Każdy człowiek jest inny i czasem wystarczy drobiazg, by ktoś wyjątkowy stał się czarnym charakterem, albo odwrotnie...
    Każdy rodzic popełnia ten sam błąd, stara się uchronić dziecko przed niebezpieczeństwami "historycznymi", które sam znał, spotkał, o których słyszał, a życie czasem pędzi szybciej, niż można sobie wyobrazić.
    Bardzo dziękuję. :)

  • Naja

    19 April 2015, 22:28

    Porusza Twój tekst...

    Cały czas z pokorą się zastanawiam, czy więcej w tym moich zasług, czy szczęścia, które mnie spotkało...

  • 19 April 2015, 22:22

    Aż musiałem sprawdzić personalia. ;)
    Tak, to przede wszystkim bardzo smutne... czasem kwiat, którym się przesadnie opiekujemy gnije, albo gorzej rośnie od tego, któremu poświęcamy zbyt mało czasu... Wiem, opieka bywa niewłaściwa, przesadna, nawet patologiczna, ale są sytuacje poza naszą kontrolą...
    Dziękuję za Twoje słowa. :)

  • 18 April 2015, 19:48

    a mnie się przypomniała Genia Smoliwąs...słodko-gorzkie...

  • 15 April 2015, 16:55

    Bez łez,
    Cieszę się, że Ci humor poprawiłem. :)

    Natalia,
    Twoje komentarze są niesamowite. Tak, dużo w tych słowach "upchałem", ale zemsty tam nie ma.
    Co do pozostałych, zawartych w Twojej wypowiedzi środków stylistycznych, to jestem w trakcie ich odszyfrowywania, łudzę się, że kiedyś odgadnę... :)
    Bardzo dziękuję i życzę miłego popołudnia. :)