-Powiedz mi, jak masz na imię? -Miłość. -Powiedz mi coś o sobie. -Mówiłam cały czas, lecz Ty mnie nie słuchałeś. Widziałeś mnie, a nie potrafiłeś dostrzec. Muszę już iść... -Już? -Nie, jeszcze nie, poczekam i odejdę, kiedy najbardziej Cię zaboli... -Dlaczego to robisz? -Byś poczuł się tak samo jak Ja, gdy Cię Kochałam... -Już się tak czuje! -To poczekam jeszcze troszkę...