Menu
Gildia Pióra na Patronite
Irracja

Irracja

... powiadają że kto raz otarł się o śmierć... kto poczuł jej czarno-muślinowy kir... i zanurzył się w kolory "tęczowej drogi"... a stopą dotknął drugi brzeg Styksu... dla tego cały świat się zmienia... i wszystkie zmysły się przepoczwarzają...

... wtedy czas płynąć leniwą rzeką zaczyna... oczy srebrno-mgliste "bielmo życia" tracą... słuch zdolny szmer pajęczej nici usłyszeć się staje... a dotyk czułości serca zyskuje... i odczucia pasteli dostają ...
... wtedy i noc przyjaźniejsza, a dzień pogodniejszy... woda bardziej wyporna, a kamień jedwabny dotyk zyskuje... świat mówić zaczyna językiem dźwięków i kolorów... uczucia żaś realnych kształtów zyskują...
... tak powiadają, lecz czy to prawda ?... cóż trzylatek rozumieć z tego może... i tylko czasami... na granicy dziennych marzeń i nocnej jawy... cichy głos się odzywa... "pamiętaj, naznaczonyś"... lecz czym... i jakiż tego cel nieznany...

* tym których pojąć trudno...czasami i sobie samym...

173 192 wyświetlenia
2656 tekstów
247 obserwujących
  • OpenYourEyes

    20 November 2010, 23:13

    Widzę nie próżnujesz, oj nie ;-)
    Pozostaje mi zgodzić się z poprzednikami ... nadzwyczaj ciekawie ubrane w słowa ... na dogłębną analizę skuszę się gdy będę miał choć trochę czasu...
    p.s
    Jak tam lektura ?

  • Papillondenuit

    9 November 2010, 19:20

    Aha, no to już będę wiedzieć na przyszłość :-)

    Jeszcze a propo Twej myśli Grzegorzu...
    Niedawno sama miałam taką sytuację, że "mało brakowało"... Czułam się jakbym dostał obuchem w łeb, może dlatego, że poczułam jak nigdy muśnięcie skrzydła Anioła Stróża, kimkolwiek on jest... Wiele razy stałam nad przepaścią - dosłownie, w górach, ale po raz pierwszy poczułam się naprawdę "na krawędzi"...

    I było dokładnie tak jak opisałeś... nie mam trzech latek, ale też poczułam się jak dziecko, którym bawi się świat... i mimo całej swojej niesprawiedliwości, wiem, że czasem daje mi fory...

  • Irracja

    9 November 2010, 19:00

    ... nie przejmuj się... zawsze równa każdy nowy wiersz do lewej strony...

  • Papillondenuit

    9 November 2010, 17:37

    Miał wyjść znak zapytania z plusików, ale coś w edycji nie wyszło :D

    W każdym razie - myśl piękna, głęboka i refleksyjna...

    Pozdrawiam :)

  • Papillondenuit

    9 November 2010, 17:34

    ++
    + +
    +
    +
    +
    +

    +

    :)

  • cherrymuffin

    9 November 2010, 13:54

    Tak powiadają i rację mają..

  • Huaquero

    9 November 2010, 10:09

    Piękne słowa, pełne nadziei, poetyckie... też zwracający uwagę na pewne sprawy...

  • Irracja

    9 November 2010, 08:55

    http://www.cytaty.info/mysl/czasamimamdziwnysen/1

    ... nauczyć się szczęścia i miłości... a może nauczyć kogoś ?...

  • Irracja

    9 November 2010, 07:32

    ... pięknie Andreo... choć ten trzylatek bardzo bliski mickiewiczowskiemu dziecięciu z "Pana Tadeusza"...

  • 9 November 2010, 06:46

    Grzesiu, wspaniale...poetycko , czarująco i ten dobór słów przywodzący mi na myśl pisarzy Renesansu...
    Podobno każda radykalna zmiana w życiu, zwłaszcza "powąchanie" śmierci zmienia człowieka, musi zmieniać, bo wtedy człowiek nagle pojmuje jaką kruchą jest istotą, że drobiazgi którymi na codzień się przejmuje tak naprawdę nie mają znaczenia, że w obliczu śmierci wszelkie nasze szarpanki tracą na swej mocy, są niedorzeczne...ale to nie tylko osobiste doświadczenie tak przewartościowuje ludzi- również wtedy, gdy śmierć lub choroba zajrzała w oczy naszym bliskim...czy trzylatek pojmie? nie wiem, ale będzie żył z tym piętnem wychylającym sie z opowieści bliskich...
    Pytasz jaki cel? nikt nie wie, ale chcę wierzyć, że jest...być może Bóg usiłuje coś powiedzieć, dać kolejną szansę? albo my sami tak interpretujemy, by zapewnić sobie jakieś wytłumaczenie? chcociaż już na zawsze pozostanie otwarte pytanie- " dlaczego ja?"...Naprawdę jestem pod wrażeniem...