- Popłacze się.- Jezu, dlaczego?- Chce żeby On do mnie wrócił...- Nie ma go już! Rozumiesz?! Nie ma!- Zuzka, jest. Jest w mojej głowie i sercu i chyba z niego nie wyjdzie. Za żadne skarby.
Surówa95
Autor
15 December 2009, 17:44
NIE MA GO! I tak naprawdę nigdy nie było...