Polska to taki kraj, którym rządzą skrajności, żeby coś zdziałać musisz być, albo nieprzeciętnie mądrym, albo niesamowicie głupim. W takim razie co z normalnymi ludźmi?
Kryzys to jest coś z czym powinna radzić sobie każda partia..ale odpuszczam bo to jest temat rzeka,niebezpieczny..Tusk zdobył serca młodych ludzi,i nic na to nie poradzę że będą tego żałować jak dorosną...
Ja popieram PO, dlatego że to partia liberalna, a ja mam podobne poglądy. Myślę, że to nie jest wina rządu, że ludzie tracą pracę, tylko wszech pałętającego się kryzysu, który działa także i w Polsce.
Jasne że nie naleje,bo nie ma pracy ten czy tamten...A partia PO to partia dla ludzi biznesu...nie dla ludzi pracy...nikt z nas nie chciałby żyć z zasiłku i tak krótkotrwałego..praca to jest coś co daje nam wartość,jako człowieka pełnowartościowego i nie zastąpi tego nic...żadne zasiłki,obietnice ....Głosuję przeciw Tuskowi,Komorowskiemu...jestem za tymi co klepią biedę nie z lenistwa..ale z błędów polityki ,pracuję od młodych lat i widzę że to wszystko traci sens w obliczu polityki.. fajnie jest mieć kasę i rządzić czymś lub kimś a co z resztą?????????????/
Może i tak jest, ale nie jestem pewna, czy masz całkowitą rację. Ja interesuję się polityką i rozumiem, że czasami trzeba skłamać, dla dobra ogółu. Nikt mi nie odbiera radości życia i nie czuję emocjonalnej pustki.
Normalni ludzie nie mają wpływu na świat polityki,tam rządzi kariera,sława,pieniądz, już nawet dzieci w przedszkolu w swoich wypowiedziach określają polityków za najlepszych kłamców,to dla rzeszy tak zwana kiełbasa wyborcza,a my...no cóż...jesteśmy co raz bardziej ubożsi,materialnie,emocjonalnie,i coraz bardziej czujemy się wyzuci z z praw godności człowieka...
Osoby, które odniosły sukces to zawsze dwa bieguny, więc jeśli mamy się za normalnych, lub inni nas za takich mają, czeka nas śmierć publiczna. Ja zawsze odnoszę się do polityki, tam zawsze są albo wybitni ludzie, albo małe ratlerki z kompleksami. Takie jest moje zdanie. :)