Bo ta jedyna, prawdziwa miłość nie umiera, wrasta coraz głebiej wraz z odejściem
do serca, i jeno niebo nie skąpi łez..

...ja wiem ze swoich wspomnień, jak to boli...
uważam wciąż " tamtą" miłość za niedokończoną....
nadal w nieznajomych przechodniach chciałabym spotkać ten uśmiech, te oczy, ten gest...tak przypadkiem, ale to nigdy nie będzie on...

... http://irracja.cytaty.info/t/wiersze-4.htm ...

:-(

Są różne miłości. I żadna... nie jest taka sama.
Wiem tylko ze wspomnień znajomego... jak boli zaczynanie od nowa po śmierci kogoś, kto był tą jedyną i wyjątkową.

Nie znalazł takiej samej. I nigdy nie znajdzie. Ale... chciał być jeszcze szczęśliwy. I czy to zbrodnia, że spróbował... szukać? I czy top zbrodnia że znalazł? pomimo tamtej miłości, która... nie wygasa ze śmiercią...