płynąłem przez Styks rzekę zapomnienia by uleciały moje wspomnienia nie dane mi było one powróciły przy ostatniej kropli
whisky
Adamo70
Autor
20 February 2011, 10:37
Płynąć jest lekko, gdy nogi omdlewają w drodze... ulga jaką czujemy, zabija strach przed utonięciem, lecz gdy zaczynamy tonąć marzymy o twardej ziemi...Pięknie piszesz Adamie o sprawach najtrudniejszych...
Pozdrawiam serdecznie:)
20 February 2011, 09:38
Ładny utwór...Pozdrawiam.