W ogóle nie mam zbyt wielkiego pola do popisu. Haha. Mrzonki, Nikolo. Jak do końca życia spełnię taki scenariusz to będzie dobrze :D Umrę spełniony:D Póki co, spadam. Dobrej, pełnej wypoczynku nocy:)
Na kiedy się umawiamy nad to morze ?:) Pracuje na 2 etaty i wolny mam jeden dzień w tym miesiącu więc nie masz zbyt dużego pola do popisu co do daty...;)
weźmy piwo na plażę i posiedzimy sobie przy ognisku oczekując wschodu słońca:) upieczemy kiełbaski, pośpiewamy, poopowiadamy, pomilczymy... popatrzymy w gwiazdy... pocałujemy sie;p
Wróciłam właśnie po 11 h pracy,jutro ide na kolejne 11 h,skończę o 23 chwilę przed północą będę w domu.A o 6:00 muszę do kolejnej pracy.Oooo bo taka ze mnie kobieta pracująca.Ale może jeszcze dam rade obrócić przecież wszytsko jest możliwe.Wystarczy tylko chcieć. To z piwem czy bez?