Menu
Gildia Pióra na Patronite

Pierwsza powinna być myśl, drugi język.
Gdzie mowa wiedzie prym, zadomawia się bezmyślność.

83 942 wyświetlenia
973 teksty
64 obserwujących
  • onejka

    29 July 2014, 12:24

    Skoro napisałam, że bezcenna, tak też myślę. :)

  • 29 July 2014, 00:54

    Bezcenna? Ania sądzi, że bezecna. ;)

    "Chora bezmyślność do uleczenia"... Interesująca teza, chętnie poznam założenia, przebieg badań, granicę błędu, oraz co skłoniło Cię, Aniu do przeprowadzenia takiego doświadczenia. :)
    Co sprawia także, że Twoja pewność w tej kwestii jest niepodważalna?
    Wszyscy mamy prawo się mylić, a ci pewni siebie mylą się najczęściej.
    Kłopot w tym, że bardzo trudno im się do tego przyznać.
    Są słowa, których nie rozumiemy, są myśli, których nie potrafimy opisać i są uczucia, których nie potrafią wyrazić ani myśli, ani słowa, ale nie ma potrzeby walczyć z wiatrakami, które kręcą się w tę samą stronę.
    Dobrej nocy. :)

  • onejka

    28 July 2014, 22:41

    Dziękuję Wam za interesujące opinie :)

    Krysiu, całkiem sprytne jest to co napisałaś :)

    Aniu, dokładnie, najlepiej kiedy myśl prowadzi mowę i nie depczą sobie po palcach :)

    Yestem, Twoja wyobraźnia jest bezcenna :)

    Mirku, dobrze, że nie żałujesz eksplozji językowych. Też uważam, że jednak lepiej jest przemyśleć co chce się powiedzieć, czego właśnie Churchill jest idealnym przykładem. Miło Cię widzieć.

    Pozdrawiam Wszystkich :)

  • fyrfle

    28 July 2014, 14:34

    Kiedy tłumiłem w sobie myśli, to w końcu eksplodował język, ale z perspektywy czasu nie żałuję, bo język powiedział własnymi słowami, co ja myślałem naprawdę.A co do drugiego człona myśli- a bo ja wiem? Lepiej zawsze przemyśleć co chce sie powiedzieć, tak robił Churchil i mowy jego były genialne i celne.Ale fakt ludzie spotykają się nawet w drodze na targowisko i na targowisku i...plotą, krzywdząc często i to bardzo.

  • 28 July 2014, 14:14

    I zatrzymała ziemię... Słońce w popłochu zapiernicza wkoło, jak pies stuknięty za ogonem...
    Zburzyła wszystkie fundamenty...
    a Słowo zawstydzone Myślą się stało... :D
    Pozdrawiam. :)

  • krysta

    28 July 2014, 11:01

    czasem język poplącze dzień...

    pozdrawiam serdecznie :)