Mimo wszystko trzeba byc silnym.

Nie jeśli ktoś ją umie docenić, są momenty trudne... ale wszyscy jesteśmy ludźmi :) tylko ludźmi.

Zycie jest do dupy.
A wrazliwosc to uciazliwa cecha.

Ladnie czy nie. Mnie zawsze poruszy to co napisze lub narysuje...
Moze to sie wydaje dziwne ale piszac przewaznie leca lzy.
Moze jestem jakas nadwrazliwa

Kwestia czy rysujesz ładnie, czy nie to kwestia właśnie tego poruszenia duszy, jeśli Ty patrząc na to co narysowałaś poruszyłaś samą siebie lub innymi, to znaczy, że jest dobra :)

Z pewnoscia po czesci masz racje. Uwazam ze kazdy rodzaj sztuki jest wyrazeniem siebie bo o ile podchodzi to z serca I jest bogate w emocje I uczucia...
Osobiscie czasem rysuje pisze oraz gram na instrumentach muzycznych co jest dla mnie wyrazeniem tego co siedzi gleboko w mojej duszy I sercu I byc moze nie robie tego w ladny sposob ale jest to szczere I wyplywa 'ze mnie'
Mimo to jestem osoba na ktora kazdy rodzaj sztuki dziala tak samo.
Porusza I wzrusza. Budzi emocje ktorych we mnie malo.

Noooo, to teraz udowodniłaś jednak wyższość dobrego poety, nad kiepskim rysownikiem.
Jednak usilnie i dobitnie napiszę, podkreśle, że iż, ponieważ, bo... nic jak ten rysunek, którego sam osobiście jam to ręką uczynił jestem autorem... może dlatego jego "udaność" mnie tak zachwyca... Nie chce by to zabrzmiło jak narcyzm i totalne zakochanie samym sobą, ale to co poczułem o 4 rano w tramwaju jak słońce wyszło... a ja go oglądałem... ale podobne mam uczucia podczas słuchania niektórych "piosenek", melodii... filmów... zaręczam Ci, że żadne słowa tak mocno nie działają... Fakt, że słowa mogą ranić, jak również trochę nas pocieszać, ale tak jak obraz czy muzyka mało co potrafi natchnąć...

Także nawet najlepszy poeta, pisarz, cokolwiek nie będzie miał mocy na dłużej, słowa można przeinaczać... konteksty mylić... manipulować... wszystko w myślach i słowach jest do przestawienia. Nic tak autentycznie nie odda ludzkiej duszy jak obraz.

Pewnie dlatego ze obraz mozna opisac tysiacem lub miliardem slow a piszac cos musisz to idealnie ubrac w slowa jezeli chcesz zeby bylo dobrze zrozumiane.

ha, widzisz, najciekawsze, że sam siebie zaskoczyłem :p Cóż z tego, cóż ze słów, jak ich tysiące, miliony, miliardy, nieskończenie wiele już padło słów... Ostatnio czuje natchnienie tylko przy jednym rysunku :) Jednak obraz ma dużo większą moc niż poezja, myśli, itp razem wzięte...