Gdy gleba przesuszona to mżawka tylko za-wodzi... Wy-pada, Ja-pada...wszyscy zalewają... Trudno się podnieść, gdy wszystko wraz z nami grzęźnie w błocie... Często utożsamiam się z deszczem...różnica jest taka, że on spływa, a ze mnie już nie...
Najbezpieczniej Dorotko podnosić się jest samodzielnie , choćby i z krzyżem na plecach nikomu nie trzeba schlebiać dzięki temu I po obu stronach wolno wtedy bywać tylko sobą , bez żadnej gleby