Miło, że zajrzałyście, dzieciaki, ale pora spać. :P
Dobranoc. :)

oj ja także... w związku z powyższym i z uwzględnieniem poniższego orderu... wręczonego dla pozoru... nigdy nie nauczył mnie on tak na prawdę etyki zawodowej.. biorąc pod uwagę całokształt
dobrze ze jestem sobą i znam jej zasady,,, od zawsze ... żałuję tylko jednego, tego właśnie że musiałam swoje dzieci równoważyć emocjonalnie w tym bagienku pozornego taktu.... aby szanowały każdego człowieka i nie ulegały wpływom środowiska osądzającego innych li tylko .. uprzedzonego do własnych niezrównoważonych... nabytych fobii poznawczych

Taaaak, a ja nadal podryguję. :D

Teraz się wydzieram razem ze scorpionsami, więc nie ma wyjścia musi podrygiwać. Biedaczek ;))

Dwie strony, ciekawe, Beato. Zauważyłaś, że Srebrzysty tańczy, jak śpiewasz? :)

Sara, grzeczna dziewczynka. Cmok w czółko. :D

Kim ON jest, może Miłością, a może to tylko jakiś żartowniś? :)

Dziękuję za Wasze komentarze. :)

niektórym kogoś potrzeba - żeby mieć się z kim kłócić
To nie była ona- Miłość? tylko jakiś ON?

kontrasty, przeciwieństwa one nie zwodzą, są dwoma stronami tego samego

Cóż jedynie księżyc znosi cierpliwie zawodzenie ;)

Zmysły nasze ułomne i naiwne...
poprzez porownań szablony świat poznajemy, porównujemy ze znanym nieznane.
W kontrastowej scenerii inaczej czujemy niż w tło wtopione.
Też czasem śpiewasz księżycowi? ;)

czym pachnie owoc w schyłku zimy
tym blednie w pełni lata ;)

Ooo, Ciebie też adoptowałem? Qurcze, ojciec Wirgiliusz przy mnie, to Myszka Miki. :D
Miło mi.
Dobrej nocki, spać dzieci. :)