Odezwał się, spotkali się, spędzili miło czas. Cisza. Chyba nie da rady przeżyć tego cierpienia kolejny raz.
10 March 2011, 18:49
u mnie było podobnie... z tym, że nie było ciszy... odzywał się nadal, ale ja mimo wszystko strasznie cierpiałam...
26 January 2011, 13:18
Ale na pewnym etapie "nowe wspólne wspomnienia" już nie mają sensu. Bycie taką furtką zapasową jest wygodne dla niego ale kobiecie daje niepotrzebną nadzieję i cierpienie, więc czasem lepiej skończyć pewne rzeczy tak by pozostały po nich dobre wspomnienia...
25 January 2011, 19:18
Dokładnie tak jest. Ale chyba lepiej pocierpieć i mieć nowe wspólne wspomnienia. Chociaż ... już sama nie wiem.
25 January 2011, 18:58
W takich chwilach rozsądek mówi nie, ale serce i tak wie swoje.
Nie spotkasz się będziesz żałować, bo może jednak warto było...
Spotkasz się, cisza i żałujesz że znowu postąpiłaś tak głupio...