Zależy, co rozumiemy poprzez małżeństwo. Jedni widzą w tym tradycję, inni sakrament, jeszcze inni umowę i tu może być też wiele form. Ktoś widzi tu umowę darowizny, ktoś inny sprzedaży, albo użyczenia, a po pewnym czasie okazuje się, że zawarł umowę o dożywocie. :P Dziś trwałość związku nie zależy w takim stopniu, jak dawniej od spisanej umowy (chyba, że mamy do czynienia z kredytem ;) ). Ludzie okłamują siebie samych i wszystkich wokół, czerpiąc z tego radość. Fikcyjna rzeczywistość daje [...]
Skoro płeć jest już tylko wyborem w tak zwanych cywilizowanych krajach. Ja uważam, że małżeństwo, to kobieta i mężczyzna, a resztą są innymi formami związków, wielu twierdzi i nie bez racji moim zdaniem, że zboczeniami.