naprawdę nie mogę się nadziwić jak ludzie mówią że nienawidzą czytać , wieczór z dobrą książka i ciepłą herbatą jest jak dla mnie naprawdę interesujący :)
wiecie kiedyś miałam akcje z Paulem Coelho przeczytałam wszystkie dostępne mi książki od niego , myślałam wtedy że to własnie mój gust jeżeli chodzi o książki ale nigdy nie szarpało we mnie tyle emocji czytając jego co tutaj
hmmm może zacznę od tego że kilka miesięcy temu w niecałe 3 dni przeczytałam 4 cześci zmierzchu i to on jest owym zainteresowaniem, przedewszystkim kolejna część która nie wiadomo czy wyjdzie Midnight Sun znalazłam pierwsze 12 rozdziałów i to własnie one sprawiły te emocje , masakra normalnie heh
owszem książka! , a może takie spostrzeżenie też dlatego że chyba nigdy nie byłam pożądnie zakochana , nigdy też nie lgnęlam tak , inaczej nigdy nie pragnęłam tak przeczytać kolejnej liniki kolejnego słowa jak teraz... wiem dziwne to