Nigdy nie pomyślałabym, że słowo KONIEC naprawdę oznacza KONIEC! Gdy mu to pisałam, myślałam, że będzie o mnie walczył, a On tak po prostu... Pozwolił mi odejść. Może nie chciał, abym została? A może zrobił, bo pragnął, żebym znalazła szczęście u boku innego? Pieprzone wątpliwości...
A może to jest jednak miłość, która pozwala odejść ukochanej osobie?
Może ten facet myśli: Chcę byś była szczęśliwa. Nigdy Ci się nie narzucałem, więc teraz też nie będę. Nie będę walczył, bo cóż przyniesie mi walka? Zostaniesz ze mną, a potem będziesz mieć przez długie lata pretensje, że TEN JEDYNY, ta prawdziwa miłość uciekła Ci sprzed nosa. Bądź szczęśliwa. Jeśli nie ze mną, to z nim. Tylko po prostu bądź szczęśliwa...