Grzegorz wyczerpał także problem mniejszości. ;)
Miłego wieczoru. :))

... to rozumiem... a jednak, choć jestem mężczyzną, to jednak odniósłbym się do "partnerów"...

;-)

To samo tyczy się kobiet, ale jako że jestem kobietą, to piszę o mężczyznach.

... sądzisz, że kiepskim materiałem żeńskim można coś trwałego stworzyć... nie wystarczy trwały fundament, skoro reszta chwieje się od każdego wiatru tchnienia...

;-)

To brzmi jak osobista myśl, chyba masz pecha.
Pierwsze zdanie jestem za.
Drugie, z mężczyzną wszystko można, jeśli docenisz.
Pozdrawiam.

;) Bez tych kiepskich materiałów babeczki spały by jeszcze pod gołym niebem albo skakały po drzewach. Nie doceniacie facetów bo stroicie się jak choinki dla których powierzchowne świecidełka stanowią najwyższą wartość. Chyba, że zadajecie się z k... h... maczo idealny materiał dla którego choinka to kolejne zaliczone trofeum, a potem rozczarowanie.

Masz na myśli, że ci "zbudowani" mężczyźni są nietrwali? ;)