tak racja xD nasz spór trwać może w nieskończoność, nie chce wyekstrahować twojej tezy bo jest ona obiektywna i odmienna od mojej ale psycholog nie zawsze ma wypisaną receptę na problem z "wizą" człowieka , która zazwyczaj osiągają dalekosiężny wymiar liczę też na inne stanowiska ludzi polemizując z portierem też znajdę owocną wydajność
być może sarkazm ale niestety tak ideologicznie ludzie do tego podchodzą .... wydaje mi się że zawód/atrybut psychologa nie do końca otwiera nam oczy, teoretycznie to mocny fundament w praktyce wychodzi jak na pierwszej randce (kiedy jest problem nie emanujemy spokojem i doświadczeniem) sam przekaz jest mocno skomercjalizowany
To prawda...zastanawiam się,czy w ogóle istnieją ludzie z takim darem...ażeby potrafili sobie samemu pomagać w kryzysowych (emocjonalnych) sytuacjach... +