Jesień to czas spłakanych parasoli, ale także kolorowych kaloszy i rdzawych liści promiennych w słońcu. Więc, nie rezygnuj z marzeń tylko dlatego, że pada deszcz i nie ma kto za rękę potrzymać, w bezpiecznym geście. I co z tego, że wydaje się, iż pory roku mijają coraz szybciej. Pomyśl, że to dobry kierunek, ponieważ coraz bardziej zbliża cie do osiągnięcia tego, co w głowie siedzi i spać nie pozwala. A, że tęsknota serce zciska, nie ciebie jednego. Niech się dzieje dzień dzisiejszy, przecież jesień ma najpiękniejsze błękitne niebo, nawet jeśli często płacze. Spluń przez lewe ramię, policz do trzech i pozwól czarnemu kotu przebiec drogę, na szczęście
Widzę, że próbujesz zakląć swoje lęki, swój strach, a ja Ci nie umiem pomóc, może oglądaj komedie z Monthy Pythonem i dobre filmy obyczajowe i wpatruj się w całość natury, a to buduje i pobudza do myśli, do wersów, do opowiadań i pisząc przedrzeźgniesz zimę w wiosnę.