Nienawidzę czasu. Zaświadcza ludzką bezsilność - obojętny, bezbarwny, nieubłagany. Biegnie. Dokąd? Po co? Nie można go ponaglić, ani zatrzymać w chwili urzeczenia.
ciaudzia
Autor
8 April 2014, 12:44
WŁAŚNIE...niewidzialny a jaki dokuczliwy...