Nie mogłabym być psychologiem.Są rzeczy i zjawiska, które mnie bulwersują, nudzą, obrzydzają.I jako obywatelka świata pewnych granic nie przekroczę.
meedea
Autor
21 July 2015, 22:55
Na stojąco?:)
21 July 2015, 22:48
21 July 2015, 20:27
Też tak myślę. A psycholożką? ;)Żartowałem.Psycholog psychologowi nierówny... dużo zależy od tego, jak wykorzystujemy zdobytą wiedzę... Każdy zawód ma swoje wady... i zalety, a wszystko zależy od tego, jakim jesteśmy człowiekiem...Pozdrawiam. :)
21 July 2015, 18:28
każdy z nas troszkę jest.. choćby sam dla siebie ;)
21 July 2015, 17:22
Czasem lepiej wyjść niż na siłę szukać w sobie dyplomacji.
21 July 2015, 17:12
Paskudnie by to wyglądało gdybym została ☺
21 July 2015, 17:07
Mówię do koleżanki psycholożki "ooo chyba Dyrektor mnie prosił do siebie, cóż nie pomogę..." i wychodzę na paluszkach z niewinnym uśmiechem.
21 July 2015, 16:59
Chyba tylko mnie.
21 July 2015, 16:44
To mnie wycieńczyło psychicznie.
21 July 2015, 16:40
Wiara, że jest się dzikim zwierzęciem a w związku z tym picie krwi.