niektórzy zazdroszczą ale bycie dużym i silnym jest przereklamowane kiedy ktoś rozpęta wojnę wymusi pierwszeństwo czy choćby gołąb nabrudzi na parapet boli gdy serca najbliższe naszemu najpierw zadają sobie pytanie: - czy to nie jego wina?
Bardzo Wam dziękuję za inspirację, ciepłe słowa, obecność, poświęcony czas i ... nieoczekiwany deszcz fisioof. Ktoś tu chyba manipulował. ;) Z racji mojej smoczości jest to bardzo osobisty tekst, tym bardziej cieszę się, że Ktoś chciał to przeczytać. Dziękuję. :)
Wzrost i siła, małość i kruchość może być zarówno przekleństwem jak i atutem. Często trudno sobie wyobrazić, że w osobie dużego i postawnego mężczyzny też jest wrażliwy człowiek, który ma uczucia. A maleńka i krucha z pozoru kobieta bywa charakterna i silna ponad wyobrażenie. To wszystko stereotypy, po prostu powinniśmy myśleć nim osądzimy. Traktować, jakbyśmy chcieli być traktowani. Piękne przemyślenie, a że za sprawą mojego wiersza, tym bardziej mi bliskie. :)