Chodzi mi o to, że można mieć dobre stosunki rodzinne NAWET gdy w zlewie jest parę rzeczy do omycia. I że są jakieś priorytety. Jeśli trzeba zrobić dwie rzeczy, jedna z nich to coś ważnego dla kogoś bliskiego,a druga to omycie garów, to te gary naprawdę można umyć dopiero za godzinę czy dwie. Nic im się przez te dwie godziny nie stanie. Dla niektórych wielka kontrowersja, że jak to tak.