Jesteśmy. Choćby w szczegółach tworzymy unikalny byt. Nie ma i nie było drugiego takiego jak ja, który cośtam-cośtam w danym okresie w określony sposób zrobił. Nawet jeśli w 'większych' sprawach coś/kogoś naśladujemy, czy cośpodobnego mamy, geny, memy, sretytety, to zawsze jest coś niepowtarzalnego. Co do wymienialności, hm. No przestań, kto by chciał mnie na kogoś wymienić...