W WB gdy urząd skarbowy wykryje u ciebie jakąś nieprawidłowość, najpierw dzwonią by wspólnie rozwiązać problem, u nas od razu dostajesz karę i musisz walczyć z urzędem jak z wrogiem, który sam ustala zasady i je zmienia jak chce nie licząc się z prawem, bo u nas prawo to nie to co jest napisane w kodeksie, tylko to co mówi urzędnik
kiedy się rozdaje bez opamiętania, trzeba czymś widok dna przesłonić żeby jednym dać, trzeba drugim zabrać, albo nawet ukraść władza to jest uzależnienie, trudno z niego zrezygnować
Niby tak, ale chyba nigdy nie było wolności, a dla władzy zawsze tworzono świetlaną fikcję. Im władza mniej wie o ludziach, o życiu, o realiach, tym bardziej głodna jest fikcji... Ciekawe. Pozdrawiam. :))