... jednym z ważniejszych problemów teraz jest KRUS... unia napiera coraz bardziej... no i inne powody... dwa tygodnie temu Tusk ściął się już z Pawlakiem... aż Pawlak uciekł na urlop by odsunąć rozmowy na ten temat...
... długie lata był zakaz pisania o tym plebiscycie... raz że ważniejsze były powstania śląskie... i dwa to jak pisać że rąbaliśmy się z "bratnim narodem"...
... a komisja to dobry cyrk... jak zawsze od wieków... jak za starożytnego Rzymu... jak ludzie zaczynali zbyt patrzeć na ręce cesarza to dawało się im "igrzyska i chleb"... to bardzo skuteczna metoda...
Traktuję komisję hazardową jako taki dobry dowcip pana premiera. I gdyby nie to, że kiedyś z nudy włączyłam sobie relację z ich posiedzenia, to pewnie dalej nie wypowiadałabym się na ten temat. Ta komisja to taki wielki bezsens.
Cóż za dyskusja się tu rozwinęła, aż miło... O plebiscycie na śląsku Cieszyńskim coś czytałam, ale żeby mi to utkwiło w pamięci... to raczej nie.
... mało kto wie że Czesi byli, w 1920 roku pod Pszczyną... mało kto wie o plebiscycie na tzw."śląsku Cieszyńskim"... i mało kto wie co tak na prawdę znaczą "hanys", "gorol" i "górol"... o reszcie nie wspomnę...