Naprawdę myślałam, że o nim zapomniałam. Ale to po prostu uzależnienie. Już wydaje ci się, że jesteś wolny od nałogu, ale w pewnej chwili wygrzebujesz z kosza na śmieci fajki i wypalasz całą paczkę... Tak... tak właśnie wygląda to, jak usiłuję się z niego wyleczyć.