Menu
Gildia Pióra na Patronite

Namalowałem obraz…skromny,czerwony kwiat zagubiony wśród kamieni i odrapanych murów.Nazwałem go”Samotność”.Za chwilę przyfrunął błękitny motyl…już nie byłem samotny...

190 654 wyświetlenia
1575 tekstów
600 obserwujących
  • Rachael

    6 August 2010, 00:13

    Dzięki tej myśli się uśmiechnęłam :) po raz pierwszy dziś.. A właściwie od dwóch dni bo już po północy!! Dziękuję:)

  • Nadziana

    2 August 2010, 01:12

    Naprawdę piękne, bardzo działa na zmysły. pozdr :-)

  • Kalina222

    1 August 2010, 23:20

    I oby każdy znalazł swojego błękitnego motyla, bądź kwiat...
    Nadzieja ;)

    Podoba mi się, zabieram i pozdrawiam ;)

  • motylek96

    31 July 2010, 18:43

    Gdy napiszę pięknie zabrzmi to zbyt banalnie,więc nie wiem jakiego użyć słowa na określenie twej myśli....

  • eveline2

    31 July 2010, 17:36

    Piękna myśl Gerardzie.
    Pozdrawiam,milusiego i zabieram:)

  • giulietka

    31 July 2010, 16:54

    Nadzieja wylewa się po brzegi gdy czyta się ten tekst...Pozdrawiam.

  • Seneka 18

    31 July 2010, 14:29

    Mogłem to sformułować inaczej...Cóż napisałem jak napisałem :).Chciałem ukazać iż samotność pisana pięknymi czynami i wrażliwością duszy na piękno zawsze będzie dostrzeżona przez inne piękno...bo piękno przyciąga się tak jak i dobro,ale także i zło...
    Jutro poprawię się Agnieszko...obiecuję :)
    Dziękuję wszystkim i pozdrawiam...

  • 31 July 2010, 13:43

    mam dwa sprzeczne przemyślenia do Twojej myśli... ale to nie zmienia faktu, że i tak jest piękna. :) pozdrawiam. :)

  • Marie

    31 July 2010, 12:21

    ...bo tak naprawdę nikt nigdy tak do końca nie jest sam