Myślę, że jeśli otworzymy się na miłość (mowa o miłości do ludzi, zwierząt, drzewa, słońca, nas samych, ewtl. partnera), możemy żyć w zgodzie z sobą i ze światem, mając siłę stawić czoła pochodzącemu od człowieka złu.
Witaj Daria, słabi przestrzegają, silni się buntują gdyż nie chcą tylko by żyć w ''zgodzie ze światem , ale i z własnym sumieniem...dobrze gdy ster przejmuje silniejsza strona psychiki. Twoja wersja też brzmi przekonująco...zatem dodam fisz. Miłego wieczoru.
Witaj Cris, każdy człowiek inaczej ustosunkowuje się do świata, jego praw, niektórzy je przestrzegają, inni się buntują, a wszystko zależy od naszej psychiki, albo się dostosujemy, albo nie i niezależnie od naszych słabości, bo kluczem do tego jest sterowanie własną psychiką, to z nią walczymy całe życie po to, aby w ''zgodzie żyć ze światem''...pozdrawiam!