Menu
Gildia Pióra na Patronite

Największą przeszkodą w realizacji marzeń jest umysł.
Skutecznie ogranicza nasze działanie i zamyka drogę do sukcesu

135 875 wyświetleń
1633 teksty
240 obserwujących
  • motylek96

    16 November 2010, 07:58

    :))

  • Papillondenuit

    16 November 2010, 07:55

    Miłego wzajemnie Ewo :-))

  • motylek96

    16 November 2010, 07:22

    ech,widzisz mogłybyśmy tak dyskutować ,jeszcze długo,przytaczając różne przykłady.Jedno jest pewne wszystko zależy od człowieka zarówno spełnienie jak i otwartość umysłu.
    Koleżanka o której wspomniałam ,to przykład osoby zasiedziałej,niby spełnionej,ale z klapkami na oczach.Niby domatorka,a ktoś kto lęka się
    Każdy ma swój sposób na życie...

    Miłego dnia :)))

  • Papillondenuit

    16 November 2010, 00:24

    Pełnia życia to faktycznie pojęcie względne. Ale jeśli człowiek czuje się spełniony (co nie zawsze musi się równać z byciem szczęśliwym...), to myślę, że to on to po prostu czuje, tam "w środku"... I nieważne, czy jest śmieciarzem, księdzem, pisarzem czy matką piątki dzieci, która całe życie poświęciła opiekowaniu się domem.

    Spokojnej nocy, Ewo :)

  • motylek96

    16 November 2010, 00:14

    kto kogo ogranicza to dobre pytanie.Myślę ,ze to zależy od danego człowieka i tego jakie życie prowadzi.
    Nieraz jest wygodniej ,a i nawet bezpieczniej mieć takie klapki .A Co znaczy żyć pełnią życia?
    Mam koleżankę która całe swoje życie poświeciła,dziecim ,mężowi.Nigdzie nie chodzi,prawie z nikim sie nie spotyka.Dla niej to właśnie jest pełnia życia,lecz dla mnie trwanie w niebycie

  • Papillondenuit

    16 November 2010, 00:09

    No tak, tylko pytanie, czy to umysł ogranicza, czy to my ograniczamy umysł... Niby "drobna" różnica, a jednak wiele zmienia. Bo to sam człowiek w swojej naturze woli czasem mieć zamknięte klapki, niż otworzyć je i żyć pełnią życia, a przynajmniej dążyć do tej pełni...
    Ja wiem, że wiele jest rzeczy, na które nie mamy realnego wpływu i są doświadczenia, które na zawsze nas zmieniają. Ale to, że nie potrafimy "pójść dalej" to nie "wina" umysłu, a raczej tego, że te właśnie zdarzenia "zamykają go", zamiast otwierać...

  • motylek96

    15 November 2010, 23:57

    Jeżeli umysł mamy otwarty to i spełnimy to o czym marzymy.Ale najczęściej ludzie maja różne blokady nabyte poprzez życie.. i wtedy jest ciężko o sukces.Bo umył ogranicza,nie pozwala pójśc dalej

    Gdyby każdy był taki jak piszesz ,to nie było by ludzi nieszczęśliwych i nie spełnionych.a tych właśnie jest najwięcej

  • Papillondenuit

    15 November 2010, 23:28

    Hm, może i zgodziłabym się, jakbyście doprecyzowali cóż takiego rozumiecie pod słowem "umysł"... Bo widzę, że każdy trochę co innego :D

    Jak dla mnie to właśnie otwarty umysł jest najwłaściwszą drogą do sukcesu i spełniania marzeń.
    Nie ogranicza, wręcz przeciwnie - pozwala widzieć więcej i lepiej.
    Jest w nim i wyobraźnia, i mądrość, i wiara, i spryt - po to, aby pomóc czasem szczęściu ;-) No i na samym końcu - rozsądek i zdrowa porcja realizmu, żeby nie zapędzić samego siebie w tych swoich dążeniach w "kozi róg" naiwnych złudzeń...

    Pozdrawiam serdecznie! :)

  • motylek96

    15 November 2010, 23:18

    Pierwszy krok zawsze jest najtrudniejszy,następne już z lekkością stawiamy.A kiedy klucza nie ma,lub wciąż nie pasuje do zamka i zamiast otwierać coraz bardziej drzwi do spełnienia się zatrzaskują.Umysł pokonać to nie lada sztuka,nieraz trzeba działać wbrew wszelkiej logice....

    Pozdrawiam wszystkich:)))

    Mateusz bardzo bardzo ci dziękuję za tą przemiła opinię:))

  • Psiejwa

    15 November 2010, 16:05

    Lepszych myśli nie czytałem nigdy. Złote po prostu. Nawet Platynowe xD