zapomnieć się chyba nie da można jedynie udawać, że się zapomnialo, choc to pewnie trudne
a kwestia przebaczania jest zbyt złożona żeby można ją było zamknąć w jednym zdaniu
zgadzam się z Autorką myśli, że to bardzo ważne, zeby przebaczac innym, ale z drugiej strony - jestesmy 'tylko' ludzmi - niektorych spraw nie przebaczymy - szczegolnie jesli dotknely nie nas samych a naszych bliskich
pamiętajmy o jednym : przebaczenie nie równa się zapomnienie przebaczenie to świadoma zgoda czasami na ból, cierpienie, wspomnienia jakie są między nami. przebaczyć jest dużo trudniej niż zapomnieć..
... jeżeli się nie mszczę i odwetu nie szukam... jeżeli nikogo nie krzywdzę, lub za swe grzechy pokutuję... to dlaczego "najważniejszą drogą" jest przebaczenie, a nie czynienie dobra?... wszak nie muszę oprawcy przebaczyć, by rękę z pomocą mu podać...
w tej myśli chodziło o to, że jeśli nie potrafisz przebaczyć osobie wyrządzonej krzywdy tak samo Bóg może i Tobie nie przebaczy.. <szukaj ukrytego dna.> ;p