Radek, to Ty mnie czasem "doceniasz"? ;) Oczom nie wierzę.
Panie Piotrze, ale są i spojrzenia, które kochają - tylko trzeba je znaleźć. :) Gregorio, life is brutal. Przeca nie będę siebie zmuszać do wesołych myśli, skoro do głowy przychodzą mi takie niewesołe. A mam ich jeszcze sporo. :P
Dam plusa, choć nie jest to dokładnie to, co mnie trapi ostatnio... Aha, no i sama myśl dotyczy mnie chyba bezpośrednio, tak to już jest z tym nieodwzajemnionym zainteresowaniem, boli...