Muzyka. Magia. Czy tworzący ją artyści siedzą w mojej głowie? Bo myśli me obrazują z niesamowitą dokładnością, ponadto dodając im tej nieokreślonej wyjątkowości, która wprowadza w stan euforii, melancholii, podniecenia. Niekiedy wszystkiego naraz.
Kocham odkrywać nowe brzmienia, nową poezję tak pięknie połączoną z dźwiękami instrumentów.
Ja poetką jestem niewielką, słów więc tak pięknych, by oddały piękno muzyki nie znajdę. Ale, jak ktoś kiedyś powiedział: "Pocóż słowem znaczyć to, czego słowem się nie oznaczy?."
Tak więc chylę czoła przed każdym muzykiem magikiem. Milknę. I wyruszam w najcudowniejszą podróż, zakładając słuchawki i maltretując przycisk replay.
http://www.youtube.com/watch?v=nfo7kWtYONk