Miłość…niczym dwa żaglowce płynące oceanem w magicznej poświacie zachodzącego słońca…i nie wiek, ani uroda ją scala, ale piękne dusze, wspólne marzenia i niosąca fala.
Dziękuję Miszelo...cóż mogę jeszcze powiedzieć???.Jesteś bardzo mądrą kobietą...i wiesz, co jest najważniejsze w życiu... Trzymaj się swoich ideałów, bo to one stanowią fundament miłości w zmiennych kolejach losu...