Męski punky widzenia na kobietę: priorytetowy element to zdrowie, drugi – szkielet, trzeci – pewna obfitość ciała. Piękna twarz gdzieś na szarym końcu. I jak tu spojrzeć mężczyźnie głeboko w oczy, czy coś w nich dostrzega?
insp."Metafizyka miłości płciowej", A. Schopenhauer
Spłycenie idei piękna do przetrwania genów idealnych...to chyba trochę za mało. Ciało to tylko albo aż rama dzieła sztuki jakim jesteśmy. Cała treść jest w środku duchowego przeżycia...i może to warto ocalić w naszym gatunku ;)