Myśl pojawiła się po obejrzeniu reportażu o kilku letniej dziewczynce która straciła obydwie nogi i takim dziecięcym głosem z uśmiechem na twarzy odpowiedział na pytanie redaktorki o czym marzy: "Ja, ja chciała bym tylko chodzić"
... no tak... marzenia określają nasze ambicje... na to co mamy nie zwracamy uwagi... ale czasem warto się zastanowić i schylić nad tymi którzy marzą o tym co wydaje się nam naturalne... nie każdy miał tyle szczęścia...