Sprawę potraktowałem na swój "kojakowy sposób" : w wielu przypadkach niewątpliwie tak jest, natomiast nie nie odebrałem tego jako prawdę ogólną...bo to nieprawda;). Temat to rzeka i książkę można napisać ale po co się topić.Najważniejsze by każdy wycisnął z myśli tyle soku ile tylko zdoła wypić ze smakiem ;) Pan to nie :)