Szczerze mówiąc to nie bardzo rozumiem. Masz na myśli chwile załamania czy chcesz dac do zrozumienia , że nawet człowiek optymistycznie nastawiony do zycia moze nie wierzyc w rzeczy graniczące z cudem? Że nawet on moze stac się realistą. Ze to nie jest tak ze 'da sobie wcisnac kit'. Albo moze jest tak , że innymi słowy chciałas powiedziec 'ludzie nie zawsze mają rację' ?