Menu
Gildia Pióra na Patronite
Myśl Tekst dnia 24 May 2014

Łatwiej diabła nawrócić, niż zakochanemu oczy otworzyć ...

21 814 wyświetleń
213 tekstów
130 obserwujących
  • Krzysztof Hess

    24 May 2014, 08:09

    Pięknie ujęte :)

  • Smurf007

    24 May 2014, 00:38

    Przegapiłem :)

  • 3 August 2011, 17:54

    Hmmm...jak pisze Medea zakochanie budzi Amora, który steruje człowiekiem...zauroczenie wypacza często obraz rzeczywistości- czasem wbrew jawnym dowodom zakochany nie dostrzega czegoś, co jest oczywiste dla pozostałych...

  • meedea

    2 August 2011, 21:55

    Ciekawa teoria oteo ;)

  • 2 August 2011, 21:35

    A może to zakochani mają oczy szeroko otwarte a gdy stan zakochania z różnych przyczyn mija te oczy się zaczynają przymykać.

  • meedea

    2 August 2011, 20:52

    W stanie zakochania człowieka jako tako nie ma.
    Są substancje produkowane w różnych częściach ciała.
    Spływają kropla po kropli w jedno miejsce... mieszają się i tworzą Amora.
    Amor przejmuje władze nad ciałem, umysłem, sercem ... jak Demon nad słabą duszą. Egzorcyzmy? Owszem... Stan zakochania zwalczy tylko Czas.

  • 2 August 2011, 20:49

    ...a nie mówiłam ;]
    a spróbuj zakochanemu próbować otworzyć oczy- zyskasz w najlepszym przypadku miano osoby zazdrosnej/ślepej, w skrajnym- wroga...

  • meedea

    2 August 2011, 20:46

    W spektaklu Jana Dyrdy "Zapomniany Diabeł" został "Ten z ogonem" nawrócony przez kobietę i jej zaangażowanie jej w niego ;)