Wasz? Ja w przyrodzie występuję pojedynczo. :P
Nie mam kompleksów, kocham swój 1000-litrowy kalo... bojler. :P:D ha ha ha
To jakiś test, czy yestem puszysty? :D ;)
Dziewczę płoche, chciałabyś mieć taki brzuszek, jak ja, ale wtedy musiałabyś oddać biednym wszystkie za luźne ciuszki... :P:D

brzuch to nie pępek świata
to wasz kompleks, zupełnie niezrozumiały dla mnie :)

Wciągnięty brzuch? No wiesz? Brzuch jest prawdziwym świadectwem dobrobytu, płodności i motylich rojów. :P:D

wciągnięty brzuch, to też skrępowanie ;D

Jakim to oka kącikiem dostrzegłaś u mnie skrępowanie? :P

nie krępuj się, pisz ;D

Wielcem rad, że dane mi było być powodem wzruszenia. :D
"Ach gdybyś mogła zostać na dłużej godzino miłowania..." :P
Wróciłem z imprezy, czasu nie marnowałem, ale dzięki za troskę.
To taka dla Was egzotyczna godzina? ;)
Rozumiem, Wy grzecznie o tej porze śpicie. :)
Zofija, gdzie napisałem i gdzie się lubię relaksować?
Rozwiń proszę, bo aż tak znieczulony nie yestem. :))

po latach wreszcie Artur napisał, gdzie lubi się relakseksować ;P

0:35 / z poprawką 2:35 . Mam nadzieję, że Yestem nie marnował tego czasu ???
...i oddał się swej twórczej venie :)))

wzruszyła mnie...nie, nie, nie treść ,ale godzina w której niektórzy przypominają sobie, że skoro jeszcze nie śpią to napiszą coś miłego" Cię lubię":)))