Menu
Gildia Pióra na Patronite

ktoś kazał mierzyć człowiekowi
wysokość, wagę, długość, szerokość, temperaturę, czas...
i ukradł mu szczęście

Przez zepsuty zegarek Kaś :)

104 454 wyświetlenia
931 tekstów
104 obserwujących
  • 19 January 2017, 08:42

    ;) ;) ;)

  • 18 January 2017, 20:45

    Rozumiem, że wylosował mnie Twój komputer? :P
    Miłego wieczoru. :))

  • 18 January 2017, 20:00

    Masz rację , wiem ,Ciebie to nie interesuje , ale jak to mówią na kogo wypadło na tego bęc ;)

  • 18 January 2017, 16:37

    Natalio, gdyby mnie nie było... żaliłabyś się pewnie zamiast dziewiętnastu, dwudziestu innym "rycerzom", nazywając ich prawdopodobnie... smokami. :P
    Dziękuję i wzajemnie. :))

    Madź, Ty nie masz powodów do narzekania na matematykę, a kolega tak tylko powiedział. Liczby nie tyle kłamią, co względna jest ich wartość bezwzględna. ;)
    Jakbyś chciała podrzemać, to u mnie zawsze jest dość nudno i nie ma problemu, żeby przyciąć komara. :)
    Dziękuję, wzajemnie. :))

  • giulietka

    18 January 2017, 13:13

    A przecież liczby kłamią!
    Jak mawiał kiedyś mój kolega, gdy narzekałam na wagę, wiek, stan konta, brak czasu... ;)
    Fajnie się czasem ocknąć u Ciebie, Art.
    Pozdrawiam;)

  • 9 January 2017, 06:35

    Najciężej to jest tym do domu trafić którzy 'łapiąc pokemony '' do domu przybieżeli jak ze często piwnicami przez ogrody sąsiadek . Jak to śpiewają miłość ci wszystko wybaczy , gorzej z teściową która posiada parasolkę .
    Bajecznych krajobrazów w krainie lodowatej szadzi Matką Natura malowanej życzę Tobie Arturze, po tym długim weekendzie
    Ech opatrzności wirtualna ,gdyby Ciebie nie było Rycerzu nawet nie byłoby się komu wyżalić '' z pokemonów'' , tacy w okół wszyscy ''miłosierni "" inaczej , z wektorem skierowanym na współuzależnienie od druha Borucha Tadzika '', można by rzec że dopóty dopóki śmierć ich nie rozłączy , w chorobie i w zespoleniach , po chrześcijańsku , gromadnie .
    Pozdrawiam ;)

  • 8 January 2017, 20:50

    Miło Cię widzieć. :)
    Tak, najbardziej boli skradziona komórka, bo tam... dane wrażliwe, bank, fotki, hasła do wszystkiego, PIN-y, NIP-y, numery wszystkich znajomych i własny adres... ciężko potem do domu trafić... bo nawigacji też już nie ma. :P
    Dzięki.
    Miłego wieczoru. :))

  • 8 January 2017, 19:27

    bo szczęśliwi...nie liczą... ;-)
    nie ważą ( się), nie mierzą ( nic i nikogo żadną miarą)
    Choć obecnie nie zepsuty zegarek, ale zepsuta/zapomniana/zagubiona komórka to prawdziwy powód do rozpaczy...nosz żyć się nie da! ;-)

  • 8 January 2017, 08:28

    ;)

  • 7 January 2017, 16:19

    :)