...kręcisz się na oknach moich zmysłów, pełna smutku, bólu i żalu, by wkrótce odejść i spłynąć po mym wizerunku, nie kojąc jednak ust moich godnym smakiem... zawsze jednak wracasz bez zaproszenia.
szukajacyaniola
Autor
1 October 2013, 22:56
miło znów Cię czytać, Sebastian...;)