O matko. Przepiękne. Moze to zabrzmi idiotycznie, ale popłakałem się a jestem chłopakiem eh:'( Jakoś tak dziwnie się czuje jak to przeczytałem, ale pozytywnie. Szkoda, że ona kazała mu odejść i nigdy się pokazywać, a mogło być tak pięknie, być razem i być szczęśliwi, ale wiadomo czy później też tak było z nimi? Czy te uczucie z jego strony by wygasło? Hm nie wiadomo. piękny tekst.
Właśnie się popłakałam. Nie do końca rozumiem tą jej miłość przecież nie jest do rozumienia.To mi przypomniało o NIM, a JEGO już dla mnie nie ma. Może nigdy nie było. Odszedł, a może nigdy go nie było ... Usunął się z mojego życia zupełnie tak, jakby nigdy go tam nie było. Boje się, że któregoś dnia spotkam go na ulicy. Nie wiem co zrobię ... Tomek ...