Menu
Gildia Pióra na Patronite

Kobiety to w ogóle mają przesrane. W latach dziecięcych martwią się czy sukienka jest ładniejsza od sukienki koleżanki. W latach podlotka głównym zmartwieniem jest to, czy jakiś chłopak ją zauważa, czy nie. W latach młodej kobiety obowiązuje zasada: jest tyle warta, ile ma urody. To widać na co dzień. Również w reklamach telewizyjnych. Później podstawowym kłopotem, jest, którego wybrać na ojca dziecka, które już rośnie "pod sercem" i trzeba szybko dokonać wyboru. Jeszcze później ciągła troska o to, jak utrzymać przy sobie "tego drania", którego na co dzień lekceważy i którym w duchu pogardza. Jeszcze później walka z oznakami nieuchronnej utraty wartości (czytaj: urody). Zmarszczka, to zmartwienie. Plama na odzieży po posiłku, to tragedia. A do tego jeszcze ciągła huśtawka hormonalna. Na prawdę. Kobiety mają przesrane

1740 wyświetleń
28 tekstów
0 obserwujących
  • Irracja

    19 January 2010, 22:38

    ... i kobiety się dziwią że trudno z nimi wytrzymać...

  • NatalisaS

    19 January 2010, 17:08

    Ja czuję się dumna z tego, że jestem kobietą. Nie dlatego, że uważam mężczyzn za gorszy gatunek - bo tak nie jest.
    Co więcej, nie uważam, że mam (tu cytuję) - "Przesrane".
    A uroda? Mija.
    Mężczyźni? Kiedyś odejdą.
    Plama na ubraniu? To nie koniec świata.
    Pozdrawiam.

    Swoją drogą żałuję, że nie potrafię rymować, bo może ciekawa opinia by mi wyszła. :)

  • 19 January 2010, 17:02

    Ten tekst może być nieodpowiedni dla niektórych czytelników.