Kobieta kierująca się wrażliwością w obliczu Twojej winy , nie rozumiejąc Cię.. wymienia zarzuty na powolnie opuszczający się wzrok. chyba powierza się uczuciom, które skłoniły ją do Ciebie, i zawsze zastępują jej, Twój malejący obraz. To takie niewerbalne świadectwo jej prawdziwych uczuć.
Ciekawy tekst. Kobiety opuszczają wzrok z różnych powodów, zawstydzenie, niechęć do rozmowy, załamanie (opadają ręce, to i wzrok również; ) ) , przysypiają zanudzone, albo niżej znajdują ciekawszy punkt zaczepienia dla swego oka, niż obserwując naszą twarz. :P Możliwości jest wiele, ale Twoja myśl do mnie przemawia. Pozdrawiam. :)