a dlaczego nie'' przynęta '' Onejeczko to sprawka wychowywania ,od kołyski trzeba tak dziewczynę programować aby jej urody zazdrościli a ona się jej wstydziła .. '' to geny '' ;):):)

he he jak ja lubię męskie rozmowy :D

nie żebym nie cieszyła się z obecności mechy i Nicoli, miło Was widzieć dziewczyny ;)

przeczytałam: naiwność i...uciekam, może zmądrzeję... :)
bdb myśl, miłego :)

Też jestem ciekawa , czy się dzisiaj dała złapać...;)))

a no życze wam ;P

To idzimy Tomek . Tam to je chocioż ciń,..Weno Smerf pożycz num chocioź ze 15 złoty

Kto powiedzioł,że jo nie chce? Nik nie mówił. Przynajmni bymy sie nie pogryzły a zazymbić to sie możno, przecieź to nic nie boli.

Przypomniało mi się łowienie ryb na 'młotek i lusterko' ;pp

a tak poważnie, to będąc rybką, poleciałbym na taką 'zanętę' tylko z ust ślepca :)

Taaaak, jak wracam z Biedrony... :D ha ha

Myślę, że On się trochę boi, bo... moglibyście się zazębić... na stałe... a On ceni wolność... ;)

Ech Chłopaki, szczęściarze z Was, bez spławika, a siatka pełna ha ha :D

Yestem, ano jestem, nawet paskudna i mam trzy zęby, ale Sierjoża mnie nie chce, bo ma Balbinę :(
a tak byśmy pasowali, bo jak mam jeden na górze i dwa na dole :P