Chyba bardziej tu chodzi o to, że odważyłam się spróbować i jakoś tak samo wyszło.

to masz wielkie szczęście :) gratuluję :)

Szczerze? to nie było takie trudne zwłaszcza, że uczucia zostały odwzajemnione.

napisałaś tę myśl końcem lipca. jest grudzień. Wyznałaś mu to? podejrzewam, że nie... jeżeli to zrobiłaś, jesteś niesamowicie odważna. Ja nie potrafię. Ty wiesz jakie to trudne. Tylko, że w moim przypadku mogę dużo stracić. dlatego wolę patrzyć i być nieszczęśliwa, niż wyznać to, stracić, nie widzieć i być nieszczęśliwa. I tak będzie smutek.

nie myśl,nie zastanawiaj się nad tym co bedzie jak mu to powiesz,zaryzykuj! badz silna. jezeli nie spróbujesz mozesz potem tego bardzo żalowac,a jak wiadomo lepiej zalowac tego co sie zrobiło niz tego czego sie nie zrobilo.pozdrawiam:)

Wiele nad tym myślę. Może mi się uda..Kiedyś ...

odważ się i wyznaj mu to! nie stracisz nic, a mozesz zyskać wiele. chcesz żalowac do końca zycia potem ze nie powiedzialas mu tego? uczucia są po to żeby je wyznawac, zdobadz sie na tą odwagę choc wiem ze ciezko!

Ładne +)