Coś takiego rzeczywiście jest, jeśli odnieść się do drugiej części myśli, ale co do pierwszej się nie zgodzę. Nie każdy myśli o rozstaniu i go ranach związanych ze związkiem. Nikt by się przecież wtedy nie wiązał :) choć prawda jest taka, że rzadko zdarza się, by w związku nikt nie poczuł się chociaż raz zraniony i jeśli o to chodzi, to rzeczywiście zapowiada...