dokładnie Julko jest tak jak napisałaś i Twoje słowa przypomniały mi smutną historię, którą pozwolę sobie przytoczyć:
w zeszłe wakacje miałam u siebie dzieci od brata, brat ma własną firmę przewozową, a bratowej niestety nie chce się pracować, woli z koleżankami i kolegami siedzieć całymi dniami przy piwie i pleść głupoty, chodzić po opiekach i żebrać zamiast uczciwie zapracować na chleb ( brat i ona są rozwiedzeni ) ich najstarsza córka, a moja chrześnica nie chce się uczyć, a też [...]
Niektórzy Aniu, wolą z zasiłków i pomocy społecznej żyć, niż się zmobilizować, do jakiejkolwiek pracy, nawet tej poniżej kwalifikacji. Pomijam ludzi, którzy naprawdę zmuszeni, ale obserwując wielu, zauważyłam, że to bardzo " wygodna" forma egzystencji. Tylko jaki to przykład dla dzieci? Uczenia bierności, postawy roszczeniowej, braku budowania ambicji? Dobre te Twoje " przykłady" poniżej :)
Zgadza się Mariuszu jak zawsze mądre słowa napisałeś...od siebie dodam, że pycha może doprowadzić do upadku...pisząc myśl miałam troszkę inny obraz przed oczami, ale dzięki Twojemu komentarzowi przypomniałam sobie sytuację z sprzed wielu, wielu lat tak w skrócie...
myśl powstała na podstawie tego, że w pracy na szatni ( gdzie wychodzę na papierosa ) dość często leży grosik czasem nawet 10 gr i nikt oprócz mnie nie podniesie, ale o podwyżkę każdy pracownik (a jest nas 47 osób) płacze, bo [...]